Znalazły Dom
« Poprzednia 1 2 ... 68 69 70 71 Następna »
Wąsikowa mała koteczka szuka domku
Śliczna 3 miesięczna koteczka, szuka domu
Kotka w tej chwili przebywa w lecznicy w Katowicach, została znaleziona miesiąc temu na progu domu w stanie agonalnym z zapaleniem ucha środkowego i zaburzeniami równowagi, po leczeniu objawy ustąpiły i kotka jest teraz pełna życia i chęci do zabawy, sama domaga się głaskania czeka na swoje miejsce na Ziemi i przyjazne kolana :D
Przychodnia Weterynaryjna Michał Skolik
ul. Paderewskiego 30
40-019 Katowice
Koteczka już znalazła domek w dn. 28.08.12r.
tel. 32 2555736
WERONIKA cudna spokojna kotka szuka domku
Weronika to dorosła kotka niestety nie wiemy ile ma lat może dwa może trzy może więcej - kotka latem trafiła do schroniska w Sosnowcu wraz z swoimi dzieciakami jej dzieci dawno znalazły dom, a Weronika niestety nie chociaż niei wiemy dlaczego, zaginęła gdzieś w całej masie schroniskowych kociaków szukających domów i tak trafiła do Kociej Chatki - może ludzie wolą adoptować małe kociaki, a dorosłe koty są mniej atrakcyjne, ale przecież z małych kociaków wyrastają dorosłe koty, a Weroniczka to nadzwyczaj spokojna, ułożona i wdzięczna kotka. Szukamy dla niej ciepłego, miłego i odpowiedzialnego domku.
Weronika jest odpchlona, odrobaczona, wysterylizowana, zaszczepiona na podstawowe choroby i na białaczkę, ma zrobioby test na Felv i Fiv obydwa ujemne, bez problemu dogaduje się z innymi kotami.
Weroniczka już znalazła domek. Pojechała do niego 17.01.11r.
mail adopcje.nadzieja@gmail.info
telefon 602 408 901
Wesołek
Wesołek pojechał do domku w listopadzie 2012r. mieszka w górach po Bielskiem.
Wezyr
Był poważnie chory, gdy do nas trafił. Podleczony i odchuchany biega teraz radośnie w nowym domku. Zmienił się bardzo, z zabiedzonego chucherka, w potężnego kocura.Węgielek
Węgielek
Niewielki kocur „Węgielek” ma około 2 lata szuka domu.
Jest cały czarny z domieszką brązu która pięknie do niego pasuje. Oczy koloru miodowego
Do niedawna koczował na halach targowych, marzł śpiąc na zewnątrz ze swoim kocim braciszkiem który także u nas przebywa,
Wegielek przeganiany przez nieżyczliwych ludzi. Potrzebuje ciepłego domu.
Szuka kochającej rodziny już na zawsze.
Kot jest pod opieką Stowarzyszenia "Nadzieja Na Dom". Jest zdrowy - Felv, Fiv ujemne, jest po kastracji. Bardzo energiczny, skory do zabawy i gonitwy, lubi głaskanie i spanie na wygodnych poduchach.
Wiercipiętka
Wiercipiętka nie jest sosnowieckim kotem, ale została przywieziona z Legnicy przez sosnowiczankę. 10 tygodniowa koteczka koczowała pod samochodami koło hotelu. Kotka wymagała pomocy weterynaryjnej, ponieważ chorowała na koci katar. Mała wróciła po pierwszej adopcji :( Obecnie mieszka w nowym, szczęśliwym domu, w Kielcach:)Wiki
Wiki to oklo 1 roczna ,malutka ,drobniutka koteczka.Strasznie wszystkiego ciekawa, wszędzie wściubi swój nosek.Koteczka jest bardzo przyjacielska w stosunku do ludzi, do innych kotów raczej zdystansowana.
Czeka na zabieg sterylizacji.
Adopcja 19.06.2011
Wili - Rezerwacja
Około roczna czarna z białym koteczka.
Zaczipowana, odpchlona, odrobaczona, szczepiona.
Test na białaczkę (Felv)ujemny.
Kotka została wysterylizowana.
Drobniutka, delikatna koteczka o przepięknych cytrynowych oczach i pudrowo różowym nosku.
Przyjechała do schroniska skrajnie wychudzona a część futerka była lekko przerzedzona i przez to skóra w tym miejscu była nadwrażliwa. Futerko już odrosło i przybrała na wadze. Na początku trzymała dystans, wystraszona i nieufna. Teraz już sama zaczepia o zainteresowanie. Nie jest jakimś nadwyraz pieszczochem i ma swój charakterek, ale lubi towarzystwo człowieka. Lubi ruch i swobodę. Jest aktywna, wesoła i pocieszna.
Willi ma problemy neurologiczne i w związku z tym zaburzenia równowagi. Nie przeszkadza jej to w codziennym funkcjonowaniu ani nie wymaga podawania leków.
Kochana koteczka, która bardzo potrzebuje swojego kąta.
Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota.
Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej.
Opłata 20 zł.
Wojtuś
Wojtuś to kochany młodziaczek. Kocurek nie ma jeszcze roku, jest jeszcze troszkę szalony, lubi biegać i dużo się bawić. Wojtuś jest też niemożliwym pieszczochem, najchętniej nie schodziłby z kolan ;-) Czasami głośno domaga się zainteresowania i głaskania. Wojtuś 19.03. będzie miał zabieg kastracji i po zabiegu będzie gotowy do adopcji.
Wypłoszek
Wypłoszek(nr2/10)kocurek ok 2 letni przyjęty do schroniska 31.01.2011.Znajda z ulicy Dmowskiego.Przyjacielski,spokojny ze stoickim
spokojem znosi głaskanie.Zadbany,czysty raczej domowy.Dość spokojny
raczej niskopienny.Toleruje inne koty.Kastrowany,szczepiony
Adopcja przez stowarzyszenia 26.03.2011
Yellow
Wychudzona Yellow została znaleziona na ulicy. Była bardzo wychudzona, a dodatkowo prawdopodobnie potrącona przez auto. Niestety taki los czeka większość kotów urodzonych na ulicy bądź wyrzuconych z domów. Dlatego pamiętajmy o sterylizacji i kastracji! Ona zapobiega cierpieniu niewinnych istot... Ale wróćmy do Yellow :)
Kotka została oceniona na około 5 lat. Powolutku dochodzi u nas do siebie. Mamy nadzieję, że kostki wkrótce zarosną tłuszczem, a sierść zacznie błyszczeć :) Kotka jest baaaardzo grzeczna i spokojna. Wszystkie zabiegi znosi spokojnie. Jej stosunku do innych kotów jeszcze nie znamy.
Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej.
Każdy kot ma przeprowadzaną profilaktykę oraz sterylizację/kastrację nie pobieramy opłaty ale abyśmy mogli funkcjonować i ratować kolejne stworzenia będziemy wdzięczni za każdą darowiznę składaną przy adopcji.
Kot nie przebywa w schronisku, prosimy o kontakt telefoniczny. Nie zawsze możemy odebrać telefon, w takim przypadku prosimy o krótką wiadomość SMS, a na pewno oddzwonimy.
Yellow
Yellow to kocia aparatka, akrobatka. Jest mistrzynią szpagatów co widać na zdjęciu :)
Kotka przybyła do nas wraz z czwórką swojego "rodzeństwa". Wcześniej życie raczej ich nie rozpieszczało. Teraz pora na odmianę passy!
Spójrz w żółte oczy Yellow. Tak trudno się w nich nie zakochać.
Podobnie jak Misia, tak i Yellow jest wielkim miziakiem. Ale nie w pierwszym momencie. Dopiero gdy zaufa. Trzeba jej poświęcić czas i pokazać, że ludzie nie są tacy źli. Dlatego kotka początkowo ucieka, ale proszę się nie zrażać, wielkie serduszko Yellow na pewno zabije szybciej gdy tylko okaże się jej miłość.
Urodzona w 2017.
Test białaczkowy FeLV: ujemny
Profilaktyka: odrobaczona, zaszczepiona, wysterylizowana
Opłata: brak obligatoryjnej. Każdy kot ma przeprowadzaną profilaktykę oraz sterylizację/kastrację abyśmy mogli funkcjonować i ratować kolejne stworzenia będziemy wdzięczni za każdą darowiznę składaną przy adopcji.
Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej.
Kot nie przebywa w schronisku, prosimy o kontakt telefoniczny.
ZAHIR
To kotka około 2 letnia. Trudno powiedzieć, czego miała w dotychczasowym życiu więcej - szczęśliwych czy nieszczęśliwych zdarzeń. O początku jej życia niewiele wiadomo. Prawdopodobnie miała dom, ale jaki to był dom, jacy ludzie i jakie doświadczenia stamtąd wyniosła, nie wiadomo.
Pewne jest natomiast, że uległa wypadkowi. Najbardziej ucierpiała jej przednia łapka. ktoś przyniósł ją do lecznicy. Podjęto próbę uratowania łapki. było wysokie prawdopodobieństwo, że przy intensywnej opiece, uda się uratować łapkę. Niestety, zabrakło tego kogoś, kto mógłby poświęcić wystarczająco dużo czasu na taką opiekę.
Ostatecznie przyszedł dzień, w którym pojawiła się inna alternatywa:
-Czy znajdzie się ktoś, kto zaopiekuje się kotką po amputacji przedniej łapki?
-Czy też jedyne, co mogą zaoferować ludzie uśpienie?
Amputacja łapki bowiem stała się nieunikniona i pilna.
W taki sposób kotka trafiła do domu tymczasowego GANG MIKUSIA. Po operacji była bardzo cierpliwa i szybko wracała do zdrowia i sprawności. Podporządkowała sobie inne - całkowicie sprawne i "kompletne" koty. Jest pełna życia i doskonale sobie radzi bez łapki. Po prostu chce żyć i niczym nie różni się od pozostałych kotów.
Dom tymczasowy, w którym mieszka obecnie Zahir, jest całkowicie "nasycony" kotami - także tymi, które zostały przygarnięte na pobyt stały. [i]Dlatego zwracamy się do wszystkich ludzi, którzy kochają koty nie za wygląd, czy zachowanie, ale kochają je bezwarunkowo za to, że są i zarazem mogą podzielić się jedzeniem i miejscem przy sobie, aby otworzyli serce dla tej przesympatycznej kotki. Bardzo pragnie i naprawdę należy się jej stała przystań na resztę życia.Ma czym za ten kącik dożywotni odpłacić.
JEST TO PO PROSTU WIELKA MIŁOŚĆ NA 3 ŁAPKACH!!!
ZAHIR
Pewnego wieczoru zadzwoniła do nas zaprzyjaźniona lekarka weterynarii. Ludzie przynieśli do jej gabinetu kotkę z otwartą raną łapki. Po tygodniowym bezskutecznym leczeniu postanowili kotkę uśpić ponieważ łapka nie goiła się.
Lekarka próbowała namówić właścicieli żeby nie poddawali się, ci jednak zdecydowali się jej pozbyć. Kotka trafiła pod naszą opiekę. Łapki ze względu na wcześniejesze zaniedbanie leczenia nie udało się uratować. Zahir bardzo ładnie przeszła zabieg amputacji łapy, rekonwalescencji i nauki chodzenia.
Obecnie Zahir mieszka z innym naszym kotem w domu stałym u lekarza weterynarii.
« Poprzednia 1 2 ... 68 69 70 71 Następna »