Kocia Chatka Sosnowiec

Koty do adopcji

język / language: polski | english

Znalazły Dom

Rupert

Rupert to śliczny dorosły kocur. Ma około 3 lata. Trafił do nas stosunkowo niedawno więc póki co poznaje nas i swój nowy, tymczasowy dom. Nie jest wystraszony, czuje się u nas w miarę dobrze. Choć własnego domu nic nie zastąpi... Ale tak naprawdę ten prawdziwy to on stracił dużo wcześniej gdy jego Państwo wyjechali za granicę zostawiając go u rodziny. Teraz ta rodzina, która się nim opiekowała oddała go do nas z powodu braku możliwości opieki nad kociakiem (między innymi alergia). Nie nam oceniać, różne sytuacje się w życiu zdarzają, jedynie szkoda cierpienia zwierząt, które nie mają pojęcia czemu zostały porzucone.

Rupert jest bardzo ciekawski, poznaje pomieszczenie oraz inne koty. Jest domowym kociakiem, który wie do czego służą kolana. Bardzo lubi głaskanie i czułości ze strony człowieka ale wszystko na jego zasadach. Jeśli głaskania będzie za dużo to złapie zębami albo pacnie łapą. Kot to nie zabawka! Często ludzie o tym zapominają i dziwią się, że kot podrapał bo miał ochotę spać a nie być głaskanym albo nie chciał być tulony na rękach. Wszystko musi być z umiarem. Rupert szuka przede wszystkich kochających właścicieli, którzy nigdy go nie oddadzą. 

Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej. 


Kotka można również adoptować wirtualnie. Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi adopcji wirtualnych

czytaj dalej (zdjęć: 5)»

Rydz

Rudy, rudy Rydz to piękny kot o bardzo ciekawym umaszczeniu. Zdjęcia nie oddają połowy jego wyglądu na żywo. Kot został znaleziony gdy błąkał się na blokowisku. Piękny, zadbany, garnący się do ludzi. Pierwsza myśl: zgubił się. Jednak poszukiwania właścicieli nie przyniosły skutku, więc być może Rydz po prostu się komuś znudził. Kotek jest jeszcze bardzo młody, ma około 1,5 roku.

Oprócz pięknego wyglądu ma do zaoferowania jeszcze wspaniały charakter. Jest to już dorosły osobnik więc nie szaleje jak małe kociaki, choć przez większość czasu  znosi towarzystwo młodzieży. Niektórych dorosłych kotów nie lubi, w stosunku do innych jest neutralny. Ewidentnie to kot, który mieszkał z ludźmi i wie co to głaskanie, mizianie i ciepło ludzkich kolan. Nic więcej dla niego nie pragniemy tylko dobrego domu, który zaopiekuje się nim. 

Warunkiem adopcji jest wizyta przed- i poadopcyjna. Jest odrobaczony, szczepiony, zaczipowany, odpchlony.

Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej. Opłata 10 zł.

Rydza można również adoptować wirtualnie. Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi adopcji wirtualnych.

czytaj dalej (zdjęć: 9)»

Rysia

Rysia to koteczka ok 1 roczna. Do kociej chatki została przyjęta ze schroniska.Rysię ktoś dnia 04.04 podrzucił na schody schroniska i odjechał zostawiajac kota w kartonowym pudle.Rysia to klasycznie pręgowany kociak z odcieniami rudości ,czyściutka ,odrobaczona i wysterylizowana jednak jeszcze troszeczkę wycofana.

Czeka na wyrozumiały dom

ADOPCJA 04.06.2011

czytaj dalej (zdjęć: 4)»

Rysia

Malutka buraska Rysia szuka kochającego domu. Koteczka jest zdrowa, ma wielki apetyt, lubi się bawić, ale przede wszystkim uwielbia się przytulać.  Adopcja 10.10.2014r.

czytaj dalej (zdjęć: 6)»

Rysiek z pod sklepu

Święta u mar_tiki zakończyły się przyniesieniem przez jej TŻ kolejnego kociaka. Darek odebrał go jakiemuś pijusowi. Dopiero w domu okazało się, że kociak jest wyjątkowy, bo nie ma ogonka. Nie wiadomo, w jaki sposób doszło do tego, że go stracił. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że jest to dzieło człowieka. JUŻ W NOWYM DOMKU!

Rysiu

Rysiu pojawił sie pewnego dnia w miejscu gdzie dokarmiamy bezdomną koteczkę. Był grubiutki, czyściutki, z pewnością mieszkał w domu. Niestety nie był wykastrowany i zapewne dlatego zapuścił się gdzies na poszukiwania partnerki ;-) Szukaliśmy jego włascicieli, niestety bez sukcesu. Nie chcieliśmy brać Rysia od razu do schroniska, czy Kociej Chatki z obawy, że złapie paskudnego wirusa z jakim w tamtym momencie walczyliśmy. Rysio dostał tymczasową budę i miał stale pełną michę. Pewnego dnia zniknął i nie pojawiał się przez kilka tygodni. W końcu wrócił, mocno odchudzony, zarobaczony, zakleszczony, zakatarzony i potwornie zmęczony. Wtedy już nie było wyboru i trafił do kociarni. Został wyleczony, wykastrowany i ogólnie odchuchany, chociaż nadal porządnie się nie domył ;-) 

Rysio to miziak i pieszczoch, do tego wygodny leniuch, który lubi sobie porządnie pojeść. Niestety w stadzie bardzo dominuje, więc raczej nie nadaje się do domu z innymi kotami. Na pewno chętnie zamieszkałby w domu z ogrodem, ale myślimy że w mieszkaniu z dostępem do osiatkowanego okna, czy balkonu też świetnie się dostosuje.

Rysiu pojechał do domku 15.04.2014r. Zamiszkał w Mikołowie.

czytaj dalej (zdjęć: 4)»

Ryszard - rezerwacja

Ryszard, Ryś - to wielkie kocisko, z charakterystycznymi dużymi policzkami. Ryszard to taki typowy wielkolud z wielkim sercem. 

Ryś jest spokojny, dostojny, grzeczny. Z innymi kotami nie zaczyna kłótnia wręcz często gdy ktoś zacznie z nim to on po prostu ucieka. 

Ludzi bardzo lubi, jest kochany i przyjacielski.

Był kotem wolnożyjącym, udało się go złapać na kastrację i BENG - dodatni wynik na białaczkę. W takiej sytuacji nie może już wrócić na wolność. To co? Uśpienie? Nie! Uratowaliśmy Rysia, a teraz zachęcamy do jego adopcji :)

Kocia białaczka to specyficzna choroba, kot może z nią żyć lata, a może pochorować się i odejść szybko. Tego nie przewozimy nigdy. Na ten moment Ryś nie ma żadnych objawów, czuje się dobrze. Nie może wychodzić już nigdy na dwór, w nowym domu musi być jedynakiem lub przyjacielem innego białaczkowego kota.

Urodził się w 2018 roku.

Opłata: brak obligatoryjnej. Każdy kot ma przeprowadzaną profilaktykę oraz sterylizację/kastrację abyśmy mogli funkcjonować i ratować kolejne stworzenia będziemy wdzięczni za każdą darowiznę składaną przy adopcji.

Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej. Dom niewychodzący.

Kot nie przebywa w schronisku, prosimy o kontakt telefoniczny.

Zdjęcia: Marek Mierzwa Fotografia

czytaj dalej (zdjęć: 7)»

Ryś - ogłoszenie grzecznościowe

Miauuuu… Co byś kotku chciał ??? Chciałbym ja miseczkę mleczka , teraz pusta jest miseczka.. Może byś mi dał ? Jak wypiję smaczne mleczko to mam miękkie futereczko i będę Cię grzał , będę mruczał Ci do ucha jeśli tylko będziesz słuchał ) Achhh , zapomniałem ! … mam na imie Rysio i jak wszystkie Rysie będę fajnym chłopakiem !! Gdyby ktoś pragnął mnie przygarnąć , czekam !! Jestem już zaszczepiony , odpchlony i odrobaczony , za chwilkę dostanę też swój własny, osobisty czip. Aby mnie adoptować należy być osobą pełnoletnią, posiadać transporter do przewozu kota, oraz uiścić opłatę 20 zł. Kontakt w sprawie adopcji , do mojej opiekunki Agnieszka 501965544, mail agusia.karpinska@gmail.com

RYŚKA

RYŚKA to kotka która urodzila się i wychowała w jednej z sosnowieckich piwnic.Złapana wraz z rodzeństwem trafiła na dt do mar_tiki.Znalazla domek w Katowicach obecnie nosi imię Lusia

Sabcia

Sabcia trafiła do nas wraz z trójką rodzeństwa. Niestety jej bracia i siostra nie mieli tyle szczęścia i maleństwa z powodu choroby biegają za Tęczowym Mostem. 

Kicia ma kilka miesięcy i jest cudownym wesołym kociakiem. Śliczne umaszczenie wyróżnia ją z tłumu, a charakter zachęca do adopcji. Kicia chętnie bawi się z innymi kotkami. Brakuje jej jedynie bliskości i ciepła człowieka. 

Szukamy dla niej odpowiedzialnych opiekunów, którzy odmienią jej życie.

Sabcię można również adoptować wirtualnie. Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi adopcji wirtualnych.

Adopcja 23.11.2016 r.

czytaj dalej (zdjęć: 6)»

SABINKA

Koteczka niepełnosprawna z uszkodzonym splotem barkowym.Oddana do schroniska ,prawdopodobnie znaleoziona na ulicy.Sabinak znalazła dom niedaleko Oświęcimia

Sabinka słodka czarnulka szuka domku

Sabinka to mała czarna piękność słodka jak miód - to nadzwyczajny kociak, nie można opisać jej słowami trzeba ją zobaczyć, żeby poznać jej piękno i cudowny charakter. Sabinka została przyniesiona do schroniska z otwartym złamaniem ale i tak dobrze że się ktoś nad nią ulitował i pochylił, potem malutka przeszła bardzo poważną operację - jeszcze do dziś ma śrubę w nóżce, jeszcze 30 października musimy jechać z nią na RTG i weterynarz zadecyduje czy śruba ma zostać czy będzie usuwana.

Jednak to nie przeszkadza Sabince w niczym - biega, bawi się, szaleje jak małe kocie bo przecież takim małym kociaczkiem jest, mimo że już przeszła w swoim życiu wiele strasznych chwil. Sabinka to bardzo żywotne stworzonko, ostatnio zawisła na firanie dosłownie do góry nogami, dogaduje się bez problemu z innymi kociakami.

To słodycz w kocim futerku i żywe sreberko ulubienica wszystkich dyżurantów Kociej Chatki, jak się nie zwraca na nią uwagi to sama się sobą zajmie a potrafi zabawić się nawet kuleczką papieru. Jak ją się zobaczy to człowiek zakocha się na zawsze.

Sabinka 17.01.2011r. pojechała do domku, mieszka w Sosnowcu.         

czytaj dalej (zdjęć: 6)»

Sahara

Około 20 kotów trafiło do nas jednego dnia, z jednego domu. Pewna pani gromadziła zwierzaki w swoim domu. Nie musimy opisywać sytuacji jaka panowała w tym mieszkaniu, można takie coś obejrzeć w programach telewizyjnych. Koty chore, brudne, głodne, niesterylizowane, skrajnie wychudzone. Cieszymy się, że wyciągnęliśmy je z tych warunków i ratujemy. 

Wśród nich była Sahara. Ma około 4 lata. Kotka była bardzo brudna, zabiedzona, wychudzona i bojąca się człowieka. Tak jak całą reszta, kotka była po prostu ledwo żywa. My jednak nigdy się nie poddajemy.

I oto co się stało można oglądać na zdjęciach lub u nas na żywo :) Sahara zmieniła się nie do poznania. Jest teraz piękną kotką z białym, czystym futerkiem. Jedzenia i spokoju również pod dostatkiem. Z brzydkiego kaczątka zmieniła się w pięknego łabędzia. 

Wcześniej była wystraszona, za grosz nie ufała człowiekowi. Teraz w pierwszej chwili wydaje się wystraszona i wycofana. Ale nie ulegajmy pierwszemu wrażeniu. Po pierwszym "głasknięciu" Sahara się odpręża, nadstawia głowę i przyjacielsko się ociera. Ciężko przestać ją głaskać.

W nowym domu na pewno okaże się wspaniałym przyjacielem. 

Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej. 

Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej.
Opłata schroniskowa 20 zł.

Nie zawsze możemy odebrać telefon, w takim przypadku prosimy o krótką wiadomość a na pewno oddzwonimy :)

czytaj dalej (zdjęć: 5)»

Sake

Sake to młodziutki burasek który został wzięty z okolicy gdzie wszystkie koty zostały wytrute.Do tej pory szczęśliwy żył na wolności dokarmiany przez pewną panią, jednak dłużej nie mógł tam zostać .Jest młodym i bardzo przyjaznym kocurkiem

ADOPCJA 30.04.2011

Pokaż kod dla forum